M jak miłość Wiki
Advertisement

Barbara Mostowiak (z domu Wrzodak) - postać fikcyjna, bohaterka serialu M jak miłość.

Osobowość[]

Barbara jest kochającą matką i babcią, a także wspaniałą gospodynią domową. Za główną wartość stawia dobro rodziny, martwi się o swoje dzieci, nawet gdy te już wyprowadziły się od rodziców i pozakładały swoje rodziny.

Biografia[]

Barbara jest żoną zmarłego Lucjana Mostowiaka oraz matką Marka, Marii, Marty i Małgosi. Biologicznym ojcem Marii był Zenon Łagoda, pierwsza miłość Barbary.

We wczesnej młodości, Basia uchodziła za niezwykle piękną dziewczynę. Zakochała się w Zenonie Łagodzie, który jednak zapragnął wyjechać do Stanów Zjednoczonych, by tam wieść lepsze życie. Przed wyjazdem poprosił Barbarę, która spodziewała się dziecka, by dokonała aborcji. Basia zdecydowała się dochować ciąży i samotnie wychowywać dziecko.

Małżeństwo zaproponował jej Lucjan, który od dawna się w niej podkochiwał. Basia świadoma tego, że nie żywi do niego żadnych uczuć, wzięła z nim ślub. Kiedy na świat przyszła Marysia, Barbara i Lucjan zdecydowali, że dziewczynka nigdy nie dowie się o swoim prawdziwym ojcu. Z czasem Basia zaczęła kochać Lucka, jednak nie było to to samo uczucie, które żywiła do Zenona. Niedługo potem urodziła trójkę dzieci, czyli Martę, Marka i Małgosię

Pewnego dnia Barbara i Lucjan byli świadkami wypadku samochodowego, w którym zginęło małżeństwo Walisiaków. Córka zmarłego małżeństwa, Hanka, która miała wtedy kilka lat, obwiniała o śmierć Mostowiaków, nieświadoma tego, że to nie oni spowodowali wypadek.

W dniu czterdziestej rocznicy ślubu Barbary i Lucjana, do rodziny Mostowiaków dotarła informacja o powrocie Zenona Łagody do Polski. Barbara z jednej strony była świadoma, że Marysia po czterdziestu latach może dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu, a z drugiej obawiała się spotkania z mężczyzną, do którego wciąż żywiła uczucia. Dlatego nie mogła zaakceptować rodzącej się miłości pomiędzy Małgosią, a Michałem Łagodą, synem Zenona. W niedługim czasie na światło dzienne wyszły wszystkie mroki przeszłości. Łagoda dowiedział się prawdy, Hanka Walisiak, żona syna Barbary i Lucjana, powiedziała Marysi czyją jest córką. Wkrótce Zenon zmarł na atak serca, a Maria pogodziła się z całą sytuacją, co dało kres trudnemu okresowi w życiu Mostowiaków.

Gdy syn Mostowiaków, Marek ożenił się z Hanką, która zaszła w ciążę, Barbara i Lucjan postanowili przepisać swój dom w Grabinie synowi i przeprowadzić się do małego mieszkania w Gródku. Stare małżeństwo nie czuło się jednak dobrze w mieście. Lucjan tęsknił za Grabiną. Po pewnym czasie Mostowiakowie zamieszkali, wraz z Małgosią i Michałem, w wynajętym przez Łagodów domu. Mieszkali tam przez ponad rok. Bardzo interesowali się życiem dzieci. Po kilkunastu miesiącach, Łagodowie i Mostowiakowie musieli opuścić wynajmowany dom. Barbara i Lucjan wrócili do swojego domu w Grabinie. Zamieszkali z Markiem, Hanką oraz ich synem Mateuszem. Nadal pomagali dzieciom i wnukom.

Barbara zaprzyjaźniła się z Simoną Muller, matką Stefana Mullera, którego Małgosia poślubiła po rozwodzie z Łagodą. Zaczęła także grać w szachy. Następnie nawiązała ciepłą relację z Wandą Kalicką, ciotką Hanki, którą ta sprowadziła do Grabiny z Niemiec. Nadal wraz z Lucjanem żyła życiem dzieci i wnuków, pomagając im w potrzebie. 

Barbara była szczęśliwa gdy jej najmłodsza córka Małgosia, zaczęła układać sobie życie z policjantem Tomkiem Chodakowskim. Nawiązała ciepłą relację z przyszłym zięciem. Gdy Mostowiakowa zaczęła mieć kłopoty z kręgosłupem, Tomek zawoził ją do szpitala. Później Barbara przeszkodziła, wraz ze swoim zięciem, Arturem, Aleksandrowi Radoszowi w porwaniu córeczki Marii. Przekonała mężczyzną aby oddał wnuczkę. Marysia i Artur postanowili nadać swojej córeczce imię po dzielnej babci. 

Barbara była jedną z pierwszych osób, które dowiedziały się o romansie Marka z Grażyną. Dowiedziała się o zdradzie syna, gdy zobaczyła jego zdjęcia z Grażyną, które ktoś podrzucił pod jej drzwi. Spotkała się z kochanką syna i zapytała ją wprost czy ma romans z jej synem. Grażyna zaprzeczyła. Barbara jednak jej nie uwierzyła. Podstępem doprowadziła do tego, że Marek sam przyznał się do swojej zdrady. Mostowiakowa postanowiła zachować informację o zdradzie dla siebie. Powiedziała jednak synowi, że jeśli będzie musiała wybierać pomiędzy nim, a jego żoną, to wybierze to drugie. Wkrótce Marek sam przyznał się żonie do zdrady w wyniku czego Hanka zażądała separacji. Po kilku miesiącach Hanka wybaczyła mężowi zdradę. Tymczasem Barbara i Lucjan uświadomili sobie, że nie mają już sił na zajmowanie się wnukami. Hanka i Marek postanowili więc przeprowadzić się do Warszawy.

Barbara odwiedziła w szpitalu umierającą panią Ludmiłę, dyrektorkę domu dziecka, w którym wychowywała się Hanka. Tuż przed śmiercią dyrektorka przekazała Mostowiakowej listy do Hanki od jej przyrodniej siostry, Anny Gruszyńskiej. Barbara z pomocą swojego zięcia Tomka, odkryła, że Anna siedziała w więzieniu za zabicie męża. Mostowiakowa postanowiła nie mówić synowej, że ma przyrodnią siostrę. Spotkała się z Anną i ostrzegła ją, że jeśli skrzywdzi Hankę, to gorzko tego pożałuje. Prawda jednak wyszła na jaw i Hanka dowiedziała się, że Anna jest jej siostrą.

Pewnego dnia Barbara po raz pierwszy od wielu lat, poważnie pokłóciła się z mężem. Zarzuciła Lucjanowi, że to z jego winy ich najmłodsza córka, Małgosia, wyrosła na egoistkę. Mostowiak wyprowadził się na pewien czas z domu. Barbara zaprzyjaźniła się z Tadeuszem Budzyńskim, wujem swojego zięcia Andrzeja, który postanowił zamieszkać w Grabinie. Lucjan, dowiedziawszy się o nowym adoratorze żony, wrócił do domu. Szybko pogodził się z żoną. 

Po śmierci Hanki w wypadku samochodowym, Barbara i Lucjan pomogli synowi i jego dzieciom przetrwać ciężki okres. Marek wraz z dziećmi przeprowadził się z powrotem do Grabiny. Barbara przejęła się losem Jarka, kolegi Natalii i Uli, którego bił ojciec. Pomogła chłopakowi gdy jego ojciec został aresztowany. Pewnego dnia zięć Barbary i Lucjana, Tomek, został sparaliżowany po wypadku na służbie. Mężczyzna przez pewien czas zamieszkał z teściami w Grabinie. Barbara odkryła, że Tomek zamiast skupić się na rehabilitacji, zaczął brać antydepresyjne leki. Mostowiakowa przekonała zięcia, że nie tędy droga. Wkrótce Tomek odzyskał władzę w nogach.

Pewnego dnia do Barbary i Lucjana dotarła informacja, że siostra Lucjana, Hanna Smine, która została uznana za zmarłą podczas okupacji, przeżyła wojnę. Na domiar złego do Polski przyleciała ze Stanów Zjednoczonych wnuczka Hanny, Jane Bufford, z zamiarem dochodzenia swoich praw do majątku Mostowiaków. Dziewczyzna nawiązała ciepłą relację ze swoim wujkiem, co Barbarze się nie podobało. Widząc, że wspomnienia o zmarłej siostrze, są dla Lucjana bolesne, wyrzuciła Jane z domu. Gdy okazało się, że Jane potrzebowała pieniędzy na leczenie chorej siostry, Barbara przekonała się do dziewczyny i przyjęła ją do rodziny. Jednak gdy przez Jankę, wnuk Barbary, Paweł Zduński, trafił do więzienia, kobieta znowu straciła zaufanie do dziewczyny. Po wyjściu Pawła na wolność i przeprosinach Bufford, Mostowiakowa ponownie zaufała Jance. 

Barbara wraz z wnuczką Anią wyjechała do sanatorium w Nałęczowie. Tam poznała Stanisława Sieńczyłłę, z którym szybko się zaprzyjaźniła. Lucjan był o mężczyznę zazdrosny. Odetchnął z ulgą, gdy okazało się, że Stanisławowi nie zależy na Barbarze, tylko na Cecylii Kwaśniakowej, sklepowej z Grabiny. Barbara i Lucjan przeżyli szok, gdy dowiedzieli się, że ich córka Małgosia zdradziła męża, z Michałem Łagodą, swoim pierwszym mężem. Jeszcze większym ciosem dla nich była informacja, że ich córka zaszła z Łagodą w ciążę.

Po śmierci męża wszystko straciło dla niej sens i wyjechała do Warszawy. Po jakimś czasie jednak wróciła do Grabiny, zamieszkawszy z najstarszą córką i zięciem.

Filmy[]

Advertisement